Nieobecność, nowy kantrek Suzy, wierszyk i kąpiel Brylanta :)

Siemka :) Co tam u was ??? Bo u mnie spoko :) Zauważyliście z pewnością, że długo nie pisałam :]
Tak, tak :) Teraz postanowiłam to nadrobić i liczę na dużo komentarzy :D


Gdy przyszłam ze szkoły postanowiłam zrobić jakąś fajną rzecz dla Schleich ^^ Długo myślałam dla jakiego konia i z jakiego materiału to wykonać ??? I w końcu wena !!!
Wszystko jakby mi spadło z nieba o.O
Wzięłam więc cichaczem pasek siostry, która zauważyła i zrobiła aferę o.O Jednak było już za późno, bo ja mniejszą połowę paska pocięłam xD 
Kilka godzin pracy i voila (czyt. włala) !!!!! 
Gotowy kantar :) Myślę, że jest on najlepszy jaki zrobiłam :D

Na żywo wygląda lepiej :))


Następny temat to kąpiel Bursztyna :)
Myślę,że domyślacie się o co chodzi ;p
Pewnie ;3 Gdy się kąpałam wzięłam Bursztyna, komórę i porobiłam parę "nieostrych" fotek :) Oto one: 

U mnie nic nie widać jak wkleiłam, ale nie wiem jak u was  ;/ Odpowiadajcie w komentarzach ;D
Dodam jeszcze,że z W-fu dostałam na koniec roku 5,a z informatyki 6 !!! Pani dyrektor jest fajna ^^


Na koniec napiszę mój wierszyk, który wymyśliłam na nudnej przerwie :)
Misiek Puszysiek, 
miała swojego pana, 
a ja to piszę tekstem Verdana :)


Na dzisiaj tyle, BYE ;*

Bella i Zendaya kochają zwierzaczki :)