piątek, 13 lipca 2012

Odpowiedzi do komentarzy, stajnia, rysunek i straszna wczorajsza burza...

Witajcie ludzie ^^ Na sam początek chciałam przekazać odpowiedzi do komentarzy,
które zostawiliście po sobie pod ostatnią notką :) Czyli tak:


Izyda - mój chomik to dżungarski :) Gdyby się tak przyjrzeć z bliska można zobaczyć na jego ciałku pręgę ;)


Agatka - byłabym wdzięczna gdybyś zostawiała komentarze pod każdą notką, ale to przecież od ciebie zależy - możesz robić co chcesz ;P
Chomik niema jeszcze imienia, bo muszę wiedzieć jego płeć, a ten zwierzaczek ciągle ucieka i muszę jeszcze troszkę czasu poczekać, aż się oswoi ;] I dziękuję :*

Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na inne pytania to piszcie w komentarzach - nie krępujcie się xD




Teraz inny temat ;) 
Kiedy kupiłam Pony'ego, zanocował on razem z Bursztynem, ale pomyślałam, że oni nie mogą razem mieszkać i muszą się rozdzielić xD
Zbudowałam więc nową stajnię, w której mieszka na razie tylko sam Pony, ale to się niedługo zmieni :) Kiedy pojadę po nowe konie to zamieszkają razem z nim :]
Paczajcie xD






 Wiem, że tutaj tak nie za ładnie wygląda, ale postaram się to dopracować :D




Tak mi się spodobał ten wałach Falabella, więc postanowiłam go narysować ^^
Ja myślę, że będę robić portrety moim Schleich ;>
Oceńcie:
Paulina.:3


Jak myślicie, którego konia teraz narysować ?? Piszcie w komciach :3






Teraz Wam powiem o strasznej burzy, która była wczoraj na wieczór...


Było słonecznie :) Siedziałam w salonie i rysowałam Pony'ego ;)
Nagle usłyszałam, że zaczęło grzmieć (burze mnie przerażają) o.o
Moja babcia i dziadek przyszli do domu. Coraz bardziej grzmiało...
Jednak burza, która była tuż, tuż nad nami ominęła nas małym kroczkiem...:)
Jednak dalej, burza, której się nikt nie spodziewał przyszła... Cały czas silnie grzmiało...Nie było internetu - moja siostra wyłączyła komputer, mama telewizor, a babcia zamrażarkę i telefon stacjonarny.
Zrobiło się szaro i ciemno 0.0 Z nieba zaczął padać deszcz - wyłączyłyśmy wszyscy światło :<
Padało strasznie - deszcz i grzmienie słychać było w całym domu ...
Nagle usłyszałyśmy silne pukanie - to grad, który stukał w parapet...
Na naszym parapecie usypała się piramidka gradu, który nie dawał nam spokoju - porujnował kwiatki i inne roślinki.:(
Potem zaczęły się pokazywać na niebie pioruny...Wszyscy się baliśmy...
Trwało to długo...
Na trawie przed domem pojawił się grad, który wyglądał jak śnieg w połowie lipca.*o*
Chmury zaczęły przybierać różowy kolor, co było bardzo dziwne...
Ale po pewnym czasie zaczęło się błyskać coraz dalej...
Na niebie ukazała się przepiękna tęcza...
"Już po burzy..." - pomyśleliśmy wszyscy...


I jak??? Podobało się??? 


Telefonem porobiłam zdjęcia temu zjawisku atmosferycznemu :) Cieszcie się ^^







Mi się ta tęcza tak spodobała, że szok ^^


Gdy babcia sprawdziła ile jest stopni na dworze okazało się, że 10'C  O.O Łał xD


Zauważyliście pewnie, że zmieniłam nagłówek :) Coś mi w nim nie pasowało :D


To tyle w tej notce, bye :*

7 komentarzy:

  1. Przeżyłam podobną przygodę w parku linowym. Dzisiaj może kupię 2 konie. A, jeszcze jedno Paulinko. mam do ciebie prośbę. Czy mogłabyś ogłosić na swoim blogu ( jak będziesz chciała), bo jeżeli ktoś poszukuje figurek ze Schleich to moge załatwić, bo ostatnio do sklepu rodziców przyszła dostawa, a w moim mieście nie ma zbyt wielu kolekcjonerów. Zainteresowani niech zgłoszą się na e - mail: olimar777@wp.pl
    Superowy blog. Te zdjęcia w ostatniej notce z ZOO yszły ci super, a chomiczek jest słodziutki. Też kiedys takiego miałam, ale już odszedł...;( Nowy nagłówek jest extra.
    Pozdrawiam Oliwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna stajnia! ;-)
    Mi też się podoba wałach falabella. Śliczny rysunek! Mogłabyś narysować Kropkę. ;-)
    Niezły grad!!! U mnie jakoś nie buło gradu, a w środku miasta był o.O Dziwne ;-))
    W miarę możliwości dodam komentarze. :*
    Pozdrawiam ^_^

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna stajnia, śliczny nagłówek! :D Jak zawsze. U mnie burza była dzisiaj i wczoraj też, ale taka mała. Lubię burzę i nawet wyszłam na dwór ,żeby popatrzeć na błyskawice! ;o Piękny rysunek, mi nigdy nie wychodzą konie.;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale burza! Na serio to wygląda jak śnieg jakiś xD U mnie była burza i jeszcze większy grad, ale to chyba tydzień temu. Przedwczoraj u mnie też była tęcza xD Fajny rysunek konika, tylko mi brakuje tej czwartej nogi :D
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog ;D I fajne zdjecie na nagłówku;] zapraszam do mnie www.schleich-stable.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny nagłówek, odlotowa stajnia a rysunek niesamowity. Zdjęcia cudne, a burza okropna XD. Zapraszam do mnie na NN ^^

    OdpowiedzUsuń