Jestem taka zadowolona - piszę już 50 notkę ^^ Yeah...<3
No więc wiecie już, że jest 50 rocznica tego bloga i mam nadzieję, że pod tą notką pojawi się dużo komentarzy :) Gdy wspominam już o komentarzach to daję odpowiedzi:
Julianka - też tak mam :) Strasznie się boję pająków O.O
Oliwia - dziękuję za miłe słowa ^^ Oczywiście chcę poznać link do twojego bloga :D
Drugim tematem jest kąpanie Schleich w misce na dworze ^^
Było tak gorąco... Oczywiście wzięłam aparat :D Dobrze, że baterie nie padły xD
A na koniec najlepsze ^^
Ach ta natura.. Jak ona pięknie wygląda...
Później porobiłam jeszcze inne zdjęcia Schleichom - głównie na trawce :D
Dobrze, a teraz najlepszy temacik w tej notce ^^
Kupiłam sobie mojego 9 konika.!
Pewnie jesteście ciekawi jakiego, hym ??? Na pewno.! Ja was znam xD
Dobra czyli już podaję odpowiedź :)
Tym konikiem jest nikt inny jak mały wałaszek rasy Falabella <33
Kocham go <3
A zaczęło się od tego...
[ pyszniusi był :3 ] ->
Wtedy przyszła mamusia i spytała się czy chcę jechać do miasta :D Oczywiście zgodziłam się ^^
Gdy byłam w trakcie przebierania się, moja siostra mówiła mi ciągle, żebym kupiła basen :] Po namyśle postanowiłam się zgodzić :3
W końcu dojechałyśmy i pierwszym miejscem, do którego najpierw poszłyśmy był "Kubuś"
Gdy już tam weszłyśmy moja mama zapytała się sklepowej czy są baseny, a ta odpowiedziała, że takie duże będą dopiero pod koniec tygodnia, a teraz są takie, małe dziecinne baseniki :c Bardzo mi się zrobiło szkoda :[
Nie mogłam się powstrzymać i spojrzałam na półkę ze zwierzątkami Schleich :D
Patrzyłam, patrzyłam, aż w końcu zobaczyłam ogiera arabskiego i klacz arabską ^^
Pomyślałam, że można by było kupić jednego z nich, a tym koniem, który powędrowałby w moje ręce byłaby klacz arabska :* Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia...<3 Ta podstawa, ta głowa - wszystko takie dopracowane...
Już chciałam ją zanieść do kasy, ale cena 20 zł...wiem, wiem... tanio...zawsze konie kupuję za 20 zł, ale tym razem za drogo...oszczędzam na basen, chociaż mam z komunii jeszcze 3 tysiące O.O Jeszcze w tym miesiącu chcę sobie kupić basen za 80 zł i chomika razem z nową klatką - to wszystko wyniesie może z 180 zł. O.O
Ale do rzeczy :) Moja mama zauważyła właśnie tego konika - wałacha Falabella...
Na pierwszy rzut oka spodobał mi się i powędrował ze mną do domu...<3
Nazwałam go Pony...<3
Koniec historyjki :D Mam nadzieję, że przyjemnie się czytało ^^ Wracając do tematu basenu i chomika, w piątek znów pojadę na zakupy i kupię sobie tą rzecz i to przesłodkie zwierzątko :3
Żeby Wam pokazać Pony'ego zrobiłam mu 3 zdjęcia :3
Prawda, że jest słodziutki ??? Wiem, że tak xD
Widzieliście pewnie, że zmieniłam wygląd bloga :) Piszcie co sądzicie :D
Dzisiaj się rozpisałam, ale co mi tam ^^ Lepiej więcej niż wcale ;3
Pozdrowionka !!!
Prześliczne zdjęcia! Ładnie ci wyszły te w misce i to co jest na nagłówku :) Ja też zawsze chciałam sobie kupić ogierka Falabella, ale jakoś go nie widziałam nigdzie w sklepie..
OdpowiedzUsuńLodziki były na pewno pyszne! Pozdrowionka ♥
Śliczny nagłówek! Wyczuwam talent do robienia zdjęć. :3 Mam tego wałacha , u mnie to Small Thing. Dzisiaj też jadłam lody! Waniliowe z malinami. <3 Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten wałach falabella, a imię, które mu nadałaś jest genialne. Świetnie do niego pasuje. Zdjęcia w misce - perfekto. Masz do tego talent. Pozdrawiam i życzę autorce blooga oraz czytelnikom wszystkiego dobrego z okazji 50 rocznicy blooga!
OdpowiedzUsuńOLIWIA
PS. Link mojego blooga: http://zs112.bloog.pl
Super zdjęcia. Konik też cudowny. Imię do niego pasuje.
OdpowiedzUsuńNagłówek ładniusi wogule fajny wygląd bloga pozdrawiam
http://schleichs-konie-i-my.blogspot.com/
Wspaniałe zdjęcia. Naprawdę <3 Fajny pomyślik z miską xD Jak basen :3. Z okazji 50-tej rocznicy życzę wszystkiego najlepszego, żeby wspaniały blogasek przetrwał jak najdłużej, szczęścia i dobicia do setnej liczby schleichów ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, kochaniutka :*