Morza szum...Ptaków śpiew...Złota plaża pośród drzew...

Witajcie moi drodzy ^^


Zadajecie sobie pewnie pytania w stylu: "Czemu tak długo nie ma notek...?"
Już na to pytanko odpowiadam: 

Byłam nad morzem.!!

A dokładnie w Ustce.!!!!

Było tak cudownie, że po prostu nie da się tego opisać :D

Opowiem teraz krótko przebieg dni;

Poniedziałek:

O 8:00 rano przyjechała po nas ciocia i razem z nią pojechałyśmy do łodzi, a dokładniej do kuzyna i kuzynki :) Stamtąd miałyśmy mieć pociąg do Słupska 

- do Ustki dojechać autobusem :]

W łodzi, w sklepie zoologicznym "Kakadu" kupiłam dla mojej Rocky taki fajny domeczek z karmidełkiem ;D 

Moja kuzynka hoduje w domu króliczka imieniem Pysiu - oto jego sweet focia xD

O 22:00 wyjechałyśmy pociągiem, gdzieś o 9:00 byłyśmy w Ustce c:

Oczywiście kuzyn, kuzynka, ciocia i ciocia, która nas zawiozła też pojechali ;]

Wtorek:

O 9:00 byliśmy w Ustce ^^

O 10:00 weszliśmy do naszego mieszkanka, który okazała się czarujący...

- telewizory w każdych pokojach, do tego z cyfrą

- 4 łóżka 2-osobowe

- balkon ze stoliczkiem i krzesełkami

- kuchenka

 i wiele innych rzeczy - głównie pokoje:

- sypialnia 

- salon

- pokój dziecinny

- kuchnia

- łazienka

- toaleta, kibelek xD

Kiedy już zaniosłyśmy bagaże poszłyśmy wygrzewać się na plaży porobiłam mnóstwo zdjęć Schleich-om ^^

Ta dam !!

:D

Środa:

Gdy wstaliśmy zjedliśmy śniadanko i poszliśmy na plażę :]

Potem pospacerowaliśmy się do pomniku syrenki :D

Zrobiłam tam zdjęcie Pony'emu 

Więcej dni nie będę opisywać :)

Nie chce mi się po prostu xD

Dopowiem tylko, że moja siostra zamówiła w któryś dzień rybę flądrę :]

No i niespodzianka.!

Śmiałam się chyba z godzinę xD

Jeszcze dodam zdjęcia moich pamiątek:

Peruka xD

A teraz pokażę rzeczy, które kupiłam dla Rocky - ten domeczek i jeszcze kulę do biegania ^^ 
Do tego jeszcze dostała muszelkę, którą przywiesiłam do klatki :D

Wiem, że musicie strasznie wykręcać głowy, no ale ja się spieszę, więc dodałam na byle jak :D

Jeszcze będę edytować tą notkę więc się nie żegnam :)